Po raz kolejny obudziła się z tego samego snu, w którym dominowała twarz bardzo przystojnego mężczyzny, o czarnych jak noc włosach, które w przyjemny dla oka sposób okalały jego twarz. Nigdy nie widziała go wyraźnie, za to bardzo dobrze docierały do niej jego słowa: "Dlaczego ciebie jeszcze tu nie ma?" Była pewna, że nigdy go nie widziała, więc prawdopodobnie bardzo brakowało jej męskiego ciepła, skoro śni o nim po nocach.
Niestety nie jest to najlepszy czas na rozmyślanie o nocy, był już dzień, bardzo dla niej ważny. Dziś zmieni się całe jej dotychczasowe życie. Ale nic z tego nie wyjdzie jeśli dalej będzie leżeć w łóżku. Spojrzała na zegarek i zlękła się. Tak już późno! Pędem wstała, naciągnęła spodnie i bluzkę, wzięła walizkę i wyleciała z mieszkania, mając szczere nadzieje, że nigdy więcej go nie zobaczy.
Mam przeogromną nadzieję, że jeśli ktokolwiek zwróci uwagę na to co piszę, sprawi mu to przyjemność. No o ile ktokolwiek tu dotrze.
OdpowiedzUsuńTrochę późno ale jednak dotarłam. Początek niezły zobaczymy co będzie dalej
OdpowiedzUsuń